Otóż odpowiedź na to pytanie jest prosta!
Czy ty dzieciaku widziałeś już kiedyś Suma, czy ty jesteś godzien zapolować na KRÓLA rzek? Czy twoje sny o niewyłowionym dużym tłustym sumie nękają cię co nocy?! Nie martw się, dzięki poradą eksperta z naszej strony, gorącemu sumowi 609 dowiesz się jak pokonać koszmar i wyłowić tę piękną bestię!
SUM
Sum jako nieliczna z ryb żyjących w Polskich wodach osiąga dużą masę i złowienie sztuki kilkunastu lub kilku dziesięciokilogramowej zdarza się dosyć często. Osoby, które nastawiają się konkretnie na połów tego drapieżnika mają widoczne efekty.
Na co łowimy?
Do połowów sumów należy stosować przynęty o długości 15-25 cm. Są to duże rippery, twistery, duże pękate woblery głęboko schodzące. Główki jigowe powinny mieć również dużą masę, aby przynęta miała cały czas kontakt z dnem. Dobre są również duże obrotówki o nr 5, oraz wahadłówki. Zdarza się, że sum zaatakuje wolno prowadzony ripper bądź twister o długości 10 cm i masie główki 12 gram. Atak na taką przynętę następuje dlatego, że jest prawidłowo prowadzona w odpowiednim miejscu.
Jak prowadzić przynęty?
Jak już wspomniałem wyżej – sum przebywa generalnie w głębokich miejscach rzeki. Podana w takie miejsca przynęta powinna opaść na dno, a następnie powoli należy wlec ją po dnie, z okresowymi zatrzymaniami zwijania linki. Tak prowadzony twister, ripper lub wahadłówka są w stanie sprowokować suma do ataku. Z woblerami jest o tyle inaczej, że należy je wolno prowadzić w okolicy dna, jednakże nie należy zaprzestawać zwijania linki. To samo tyczy się obrotówki – skrzydełko nie powinno gasnąć i przestawać pracować.
EJ świstku, Per Sum jeśli można!